W tej diecie faktycznie widzimy występujące efekty, jednak czy możemy za pośrednictwem tego faktu uznać, że mięso faktycznie kogoś leczy? Fakt jest taki, że to wcale nie mięso leczy organizm tych ludzi, chociaż jest bardzo pożywne i pomaga w regeneracji ciała. Chodzi przede wszystkim o to, że organizmy tych ludzi leczą, a raczej są oczyszczane za pośrednictwem eliminacji pokarmu, który im szkodzi. Jeżeli nałożymy na siebie, w skrócie mówiąc tak dużą restrykcję, że jedlibyśmy jedynie mięso, siłą rzeczy moglibyśmy wyeliminować wiele produktów z różnych grup na tyle, że wyeliminowalibyśmy także grupy produktów, które mogą nam szkodzić!
Na tym polega cały sekret diety mięsożercy, którego niektórzy ludzie mogą nieco nie zrozumieć. Musimy jednak mieć na uwadze to, że nie ma zbyt wielu badań potwierdzających to, że takie diety mogą być dla nas faktycznie dobre i pomogą nam w uporaniu się z różnorodnymi schorzeniami. To prawda, że tłuszcze nasycone nie wiążą się z prawie takim samym ryzykiem chorób serca, przed którym ostrzegali naukowcy podczas histerii tłuszczowej już ponad 70, a nawet 80 lat temu. Osoby zjadające dużo tłustego mięsa są w pewnym sensie potwierdzeniem tego spostrzeżenia.
Czy taka dieta jest dla nas bezpieczna i będziemy na niej chudnąć? Może to dobry pomysł na redukcję wagi?
Nie jest żadną magią i specjalistycznymi sposobami na odżywianie to, że ludzie będą tracić na wadze, ponieważ usuwają wiele grup żywności, w tym żywność, od której większość ludzi przybiera na wadze – wysokotłuszczowe i wysokocukrowe przekąski. Tłuszcz i białko zawarte w mięsie również pomagają zaspokoić głód.
Okres przejściowy może być trudny, a ludzie zgłaszają objawy takie jak mgła mózgowa, dreszcze, problemy jelitowe, zaparcia, nieprzyjemny oddech, suchość w ustach, bóle mięśni, bezsenność i nokturia – nadmierne oddawanie moczu w nocy. Dlatego taki rodzaj diety skutecznie odstrasza wielu śmiałków, którzy potencjalnie chcą na nią przejść.
Czy taka dieta jest jednak bezpieczna? Okazuje się, że nie posiadamy długoterminowych badań na temat tej diety, ponieważ takie testy po prostu nie były prowadzone, zatem nie istnieją.
Rząd Wielkiej Brytanii zaleca ludziom ograniczenie spożycia czerwonego i przetworzonego mięsa do 70 gramów dziennie, aby zmniejszyć ryzyko raka jelita. Rak oczywiście nie rozwinie się w organizmie z tygodnia na tydzień, dlatego też trudno mówić o tym, czy kilka lat spożywania mięsa go wywoła.